Bez większych zmian....
U nas ostanio nic się nie dzieje.czekamy aż strop porządnie wyschnie - choć przez te nasze kwietniowe upały trzeba było go podlewac 2 razy dziennie przez dobrych kilka dni. Drzewo na więźbe zaimpregnowane czeka :) Być może dachówka pojawi się na działce w przyszłym tygodniu...Ciągle myślimy nad wyższością papy nad folią (czy na odwrót- hehhee) - co wybierzemy czas pokaże. Ten weekend bedzie dla nas bardzo pracowity: będziemy tylko kilka dni na miejscu a musimy : zamówić okna, drzwi wejściowe, bramę garażową
a co najlepsze to firmą tak średnio zależy na pośpiechu dla klienta(myślalam że jest kryzys i każdy klient na wagę złota)- a my czekamy na wyceny dobrych kilka tygodni
Ponadto spotkanie z hydraulikiem i elekrtykiem żeby się dowiedzieć nad czym mamy teraz myśleć- a nie jak zawsze wszytskie decyzje podejmować na wariackich papierach...Sprawdzić naszą gminę o dofinansowanie na kolektory słoneczne....WYbrać klinkier na kominy i słpek przez domem i chyba na ogrodzenie także...(a włąśnie przemyśleć czy komin z pełnej cegły klinkierowej czy tzw dziurawki???? - my nastawiliśmy się na pełną ze względu na opinie na necie ale...murarze, kominiarz, i tato twierdzą ze może być dziurawka- i bądź tu mądry
).
Zdjęć niestety nowych nie mam...ale obiecuję wkrótce....
Ale wiecie co ja się uależniłam od waszych blogów!!!! Codziennie muszę sprawdzić ze 3 razy kto i co napisał....masakra jakaś jak to wciąga hihiihiii I tylko czasem ściska w dołku że tu i tam takie postępy a u nas szara nuda....
Komentarze